Niestety z roku na rok wyniki egzaminów maturalnych są coraz gorsze. Czasami można odnieść wrażenie, że wprowadzane reformy edukacyjne nie pomagają, a wręcz szkodzą. Pojawiają się więc uzasadnione pytanie, dlaczego tak wiele uczniów ma problem z nauką. Przedstawimy Wam nasze krótkie rozważania na ten ważny temat.

Przeciążony program nauczania

Bądźmy szczerzy, program nauczania w polskich szkołach jest zdecydowanie przeciążony. Niestety nauczyciele nie są w stanie przerobić całej podstawy programowej, a niestety potem okazuje się, że tematy, których nie poruszono są na egzaminach i tak właśnie młodzież ma problem, aby otrzymać dobry wynik czy to z matury czy egzaminu ósmoklasisty. Pojawia się też uzasadnione pytanie czy aby na pewno polscy uczniowie muszą uczyć się tego wszystkiego. Przykładem może być choćby przedmiot taki jak historia. Poruszane są na nim zagadnienia z wojny secesyjnej, dzieci uczą się o Faraonach, a niestety nie potrafią powiedzieć, kiedy wybuchła druga wojna światowa. Z historii XX wieku nie wiedzą prawie nic bądź bardzo mało. Oczywiście nie negujemy uczenia się o Starożytności, ale trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie czy ilość godzin przeznaczonych na tę tematykę nie powinna być zmniejszona, dzięki temu uczniowie poznaliby lepiej historię Polski.

Na pamięć, a nie na zrozumienie

Kolejnym problemem jest nieodpowiedni sposób i podejście do nauki. Na lekcjach uczniowie rzadko kiedy uczą się logicznego myślenia i analizowania faktów, lecz zdecydowanie częściej uczą się na pamięć. Uczenie się wierszy na pamięć nic nie wnosi, tym bardziej że uczniowie nie potrafią dokonać podstawowej analizy i interpretacji dzieła literackiego. Warto jeszcze wspomnieć o nauce czytania ze zrozumieniem. Można odnieść uzasadnione wrażenie, że dzieci czy młodzież nie rozumieją, co czytają, nie potrafią także odpowiedzieć na proste pytania dotyczące tego, co przeczytały. Wyniki matur czy egzaminu z języka polskiego ósmoklasisty jasno to pokazały i tak naprawdę nic nie wskazuje na to, że miałoby się to zmienić. Możemy się łudzić, że młodzież sama podejdzie do tego tematu poważnie i wykorzysta choćby aktualne wolne od szkoły na naukę czy nadrabianie materiału, ale bardzo wątpimy, że tak będzie.

Wiedza nauczyciela ma znaczenie

Każdy kto oglądał lekcje online na TVP mógł odnieść wrażenie, że poziom, który reprezentują nauczyciele jest tak rażąco niski, że raczej zamiast podwyżek należałoby odpowiednie pieniądze przeznaczyć na edukację edukujących. Wszak ilość błędów popełnianych w tych programach była ogromna. I tutaj pojawia się jakże uzasadnione pytanie czy właśnie tacy nauczyciele mają przygotować dzieci do egzaminów? Jeżeli tak wygląda proces nauczania w naszych szkołach, to trudno się dziwić, że wiele dzieci ma problem z nauką. Na szczęście sytuacja nie wygląda tak fatalnie w każdej szkole, ale bądźmy szczerzy, nauczyciele, zamiast koncentrować się tylko i wyłącznie na protestach i chęci uzyskania podwyżek, powinni skupić się na podniesieniu poziomu swojej wiedzy.

Brak serca do nauki

Mówi się, że nauczanie jest misją. Ale ilu nauczycieli podchodzi do tego jak do misji? Możemy się oszukiwać, że jest ich sporo, ale prawda jest zgoła inna. Jest to zwykły zawód, przy czym odbiorcy pracy są niezwykli, wszak to dzieci. Ale niestety kolejny raz to one ponoszą konsekwencje. Przykładu daleko nie trzeba szukać, wystarczy tylko dowiedzieć się od rodziców, jak wygląda edukacja online. Nauczyciele wysyłają zadania, dzieci mają je rozwiązać, a że nie rozumieją materiału, to ich opiekunowie muszą go wytłumaczyć. Zatem za co nauczyciele otrzymują pensje? Chcąc dobrze zarabiać trzeba też mieć przysłowiowe serce do nauki i nauczania. A obecnie można odnieść wrażenie, że nauczanie traktowane jest „po linii najmniejszego oporu”. Wielu nauczycieli od lat korzysta z tych samych notatek. Zatem, czy w takiej sytuacji jakiekolwiek reformy edukacji mogą się udać?

Lubimy oskarżać dzieci, że są krnąbrne, leniwe i nie chce im się uczyć, ale trzeba pamiętać, że to rolą dorosłych jest zachęta do nauki i to my dajemy im przykład. Jeżeli osoby odpowiedzialne za proces edukacji i nauczania nie zmienią swojego podejścia i nadal najważniejszy będzie tylko zarobek, to cóż, wyniki z egzaminów będą coraz gorsze.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here